Jak przygotować się do zdjęć w dniu ślubu? Kilka porad od fotografa.

with 3 komentarze

DZIEŃ ŚLUBU OKIEM FOTOGRAFA

Dzień ślubu! Wymarzony, wyczekany, szykowany miesiącami. Okupiony dziesiątkami decyzji, wyborów małych i dużych, a także – nie oszukujmy się – doprawiony szczyptą mniejszego lub większego stresu. Przygotowujecie wydarzenie, które jest jednym z ważniejszych w życiu, a to, co Wam po nim zostanie, to mały, ale bardzo znaczący kawałek biżuterii. Zostaną też piękne wspomnienia (oby jak najpiękniejsze) i… zdjęcia. Moim zdaniem pamiątka absolutnie bezcenna!

Chyba możemy się zgodzić, że właśnie te zdjęcia powinny być piękne, profesjonalne i oddające klimat Waszego wyjątkowego dnia. Wasze wspomnienia, emocje i  niezwykłe chwile powinny zostać pięknie utrwalone na fotografiach. Jeśli uda się to osiągnąć, to z pewnością będziecie wracać do nich chętniej i z większą przyjemnością. Wydawałoby się, że wszystko w rękach fotografa, ale nie do końca… O ile zdolności, doświadczenie i kreatywność fotografa mają kluczowe znaczenie, to sprzyjające okoliczności mogą być bardzo pomocne. A o co dokładnie chodzi z tymi sprzyjającymi okolicznościami, przeczytacie w tym artykule.

NATURALNA FOTOGRAFIA ŚLUBNA

Oto kilka wskazówek opartych na moim doświadczeniu zdobytym podczas wielu ślubów i wesel, które polepszą współpracę z fotografem i nie pozostawią przypadkowi nawet najmniejszych detali. To po prostu pomocna porcja wiedzy ode mnie dla Was! Przy natłoku organizacyjnych spraw na pewno trudno o wszystkim pamiętać i czasem trudno wszystko przewidzieć. Dlatego śpieszę z pomocą i kilkoma wskazówkami, aby Wasze fotografie były wyjątkowe, a dzień ślubu niezapomniany.

Zobaczcie, jak to wygląda z mojej perspektywy. Na czym mi zależy i na co ja zwracam uwagę. A jeśli wybraliście mnie jako Waszego fotografa, ta lektura jest wręcz obowiązkowa i bardzo ułatwi nam współpracę!

SESJA NARZECZEŃSKA NA DOBRY POCZĄTEK

To genialna okazja, żeby poznać się przed ślubem, oswoić z aparatem, a jednocześnie zrobić sobie wyjątkowy prezent przedślubny. Zdjęcia, które dostaniecie, możecie śmiało wykorzystać, np. do zaproszeń, jako dekorację sali lub podziękowania dla rodziców. Najważniejsze dla mnie jest jednak to, że po takiej sesji czujemy się w swoim towarzystwie o wiele bardziej komfortowo. Przychodząc do Was do domu w dniu ślubu, wchodzę jako „swój człowiek”, a atmosfera między nami jest luźna i swobodna.

Zobaczcie, jak może wyglądać taka sesja:

sesja narzeczeńska w górach

sesja narzeczeńska we Wrocławiu

sesja narzeczeńska Kolorowe Jeziorka

NA KILKA DNI PRZED ŚLUBEM

Napiszcie mi kilka słów o planowanym przebiegu tego wyjątkowego dnia. Wszystkie stałe punkty programu,
jak i dodatkowe atrakcje są ważne. Nie chciałabym niczego przegapić, dlatego przygotujcie krótki harmonogram dla siebie i dla mnie. Tort, podziękowania dla Rodziców, sztuczne ognie, konfetti lub ciężki dym w czasie pierwszego tańca. To tylko przykłady, a mnie interesuje WSZYSTKO, co się będzie działo. Przybliżony plan godzinowy również będzie bardzo pomocny.

Ważne jest też potwierdzenie wszystkich adresów i godzin (tak dla pewności).

DZIEŃ ŚLUBU – JAK MAMY SIĘ ZACHOWYWAĆ?

To pytanie pada niezwykle często. Odpowiedź jest jedna: bądźcie sobą! Nie musicie nikogo udawać. W dniu ślubu ja jestem reporterem i nie chcę na Was wymuszać żadnych póz, uśmiechów czy gestów. Nie reżyseruję, ale obserwuję, starając się wyłapać emocje i piękno chwili. Naturalność to podstawa!

Nie ukrywajcie szczęścia, nawet jeśli wyraża się we łzach wzruszenia, a przy całej ekscytacji nie zapominajcie okazywać sobie uczuć. Przytulajcie się, trzymajcie za ręce, patrzcie sobie w oczy, całujcie. Uśmiech niech towarzyszy Wam w każdym momencie – to najpiękniejsza możliwa ozdoba.

Nie musicie patrzeć w obiektyw i zastanawiać się, czy dobrze wyglądacie. Jeśli będę potrzebowała wyłapać Wasze spojrzenia, na pewno dam Wam znać. Reszta niech przebiega jak najbardziej naturalnie. Nie obawiajcie się o swój wygląd i pozy, zawsze wybieram najbardziej korzystne ujęcia.

ZDJĘCIA W CZASIE PRZYGOTOWAŃ

Niech wszystkie ważne detale znajdą się w jednym miejscu, w którym będą odbywały się przygotowania. Zaproszenie, obrączki, bukiet, suknia, spinki czy muszka – te drobiazgi mają ogromne znaczenie i tworzą Waszą historię. Zajęło Wam tyle czasu, żeby je wybrać, dlatego warto je sfotografować.

Jeśli jest to możliwe, do przygotowań wybierzcie jasny i jak najbardziej przestrzenny pokój. Niech będzie posprzątany, oczyszczony z niepotrzebnych elementów, które będąc w tle „psują” zdjęcie.

Strój Pani Młodej podczas przygotowań (u fryzjera i w czasie makijażu) powinien być oczywiście wygodny, ale dobrze, żeby był też ładny. Dobrze czuć się wyjątkowo już od samego rana, a ładne ubranie i otoczenie na pewno w tym pomogą.

Cudownie, kiedy wokół panuje „pozytywne zamieszanie”. Nie musicie więc wypraszać wszystkich z miejsca przygotowań – wręcz przeciwnie, niech się dużo dzieje! Miejcie wokół siebie osoby, które dobrze na Was wpływają, rozśmieszą, kiedy trzeba i pomogą dopiąć kilka ostatnich szczegółów na ostatni guzik.

Dobrze też, kiedy Świadkowa, Mama i inne osoby obecne w czasie przygotowań, są gotowe na to, że ktoś będzie robił im zdjęcia. Często słyszę „O nie, tylko proszę nie robić zdjęć mi, bo jeszcze się nie przebrałam”. Uprzedźcie najbliższych o mojej obecności, żeby nikt nie uciekał przed aparatem!

PIERWSZE SPOTKANIE MŁODYCH W DNIU ŚLUBU („first look”)

To może być piękny i wzruszający dla Was moment. Często niestety jest zaniedbywany na ślubach. Zaplanujcie go! Może być przy świadkach albo gdzieś na osobności. W domu lub w ogrodzie. Widzicie siebie po raz pierwszy w takim wydaniu, w tym dniu… niech to będzie WOW!

Czasami zdarza się, że Pani Młoda jeszcze zakłada podwiązkę albo welon, a tu nagle wchodzi Pan Młody z kwiatami (albo, co gorsza, bez kwiatów). Rozproszenie i brak organizacji nie sprzyja przeżywaniu takich wyjątkowych chwil.

CEREMONIA ŚLUBNA

Wejście na miejsce ceremonii niech będzie niespieszne i dostojne. Dajcie czas gościom, żeby się na Was napatrzyli, a fotografowi na ładne ujęcia. Jeśli wchodzicie do kościoła za księdzem, zostawcie sobie trochę przestrzeni. Jeśli Panna Młoda jest odprowadzana przez swojego Tatę, to gest przekazania ręki córki niech odbywa się bez pośpiechu. To taki ważny i wzruszający moment.

W czasie przysięgi stańcie przodem do siebie i koniecznie patrzcie sobie w oczy. Obrączki nakładajcie powoli i „z namaszczeniem”, nie zasłaniając swoich dłoni.

WIELKIE WYJŚCIE

Wyjście z kościoła to zawsze moment konsternacji, kto powinien wyjść pierwszy i kiedy. Zazwyczaj goście czekają na Młodą Parę, żeby przemaszerowała do wyjścia jako pierwsza. Jest to też podniosły moment, kiedy z uśmiechem na twarzy wychodzicie w rytm Marszu Mendelssohna. Nie rozpędzajcie się jednak za bardzo! Nie wychodźcie jeszcze z kościoła, ale poczekajcie przy końcu, gdzieś z boku, żeby wszyscy goście wyszli na zewnątrz i tam powitali Was, Nowożeńców ryżem, kwiatami itp. Może się zdarzyć, że ksiądz nie wyrazi zgody na „rzucanie” pod kościołem. W takiej sytuacji dobrą opcją są bańki mydlane, zimne ognie lub po prostu brawa (tutaj prośba do świadków, żeby je zainicjowali, bo nie zawsze brawa wychodzą spontanicznie).

Wyjście z miejsca ceremonii (czy to w kościele, czy w plenerze) jest też doskonałym momentem na piękne zdjęcia. Zazwyczaj goście rzucają ryż, monety, strzelają konfetti, rzucają płatki kwiatów. Częściowo to od Was zależy, jak będzie to wyglądało. Zdecydujcie, która opcja Wam się najbardziej podoba, przygotujcie odpowiednie rekwizyty i poproście świadków o koordynację. W czasie wyjścia trzymajcie się za ręce i uśmiechajcie. Dyskretny buziak w morzu płatków kwiatów też nie zaszkodzi!

Podsumowując – nigdzie Wam się nie spieszy. To właśnie dla tych kilku momentów to całe zamieszanie. Nie przyspieszajcie ich, niech trwają jak najdłużej. Delektujcie się nimi.

WESELE

Tutaj to już szał ciał. Tańce, zabawy i nieskrępowana radość. Pierwszy taniec niech będzie po Waszemu. Nie spinajcie się, ale przytulajcie, uśmiechajcie i dajcie się ponieść. Jeśli uda Wam się uświetnić go ciężkim dymem, wystrzałem konfetti lub bańkami, to ja jestem za. Efekty na zdjęciach mogą Was miło zaskoczyć. Nie zamykajcie się jednak w schemacie „pierwszy taniec jest obowiązkowy”. Możecie wymyślić własną wersję tego punktu programu tak, żebyście czuli się maksymalnie komfortowo.

Na weselu liczy się też światło. Ważne, czy zespół albo DJ ma dodatkowe oświetlenie, które może dać super efekt. Ale ważna sprawa! Dopytajcie, czy oferowane oświetlenie od muzyków będzie pasowało do wnętrza, w którym odbędzie się wesele i do stylu Waszej uroczystości. „Fruwające” lasery nie zawsze dobrze komponują się z rustykalnym klimatem sali, a wirujące kropki średnio prezentują się na zdjęciach i niejednokrotnie je psują.

ZDJĘCIA GRUPOWE

Chcecie takie? Jeśli tak, to zaplanujcie je w trakcie wesela tak, żeby nie było jeszcze ciemno i żeby nie zaburzać prowadzenia imprezy przez zespół. Ja z całego serca do takich zdjęć zachęcam. Poinformujcie muzyków o tym, że będziecie chcieli wyjść na krótką sesję z gośćmi. Potrzebujemy na to maksymalnie 20 minut. Zazwyczaj dobrym momentem jest czas po pierwszym, najpóźniej po drugim bloku muzycznym. Światło jest jeszcze dobre, a goście dopiero rozkręcają się na parkiecie i nie czują, że ktoś im przerywa zabawę.

OPRAWA I DEKORACJE

Warto pomyśleć o motywie przewodnim ślubu i wesela. O czymś, co będzie zamykało całość w stylistyczną klamrę. Najlepiej, jeśli motyw ten pojawi się podczas każdego ważnego elementu. To sprawi, że Wasz dzień będzie pięknie zapamiętany przez Was i Waszych gości, ale też wyjątkowo zapisze się na zdjęciach.

Moc inspiracji dostarczą blogi ślubne i niezawodny Pinterest.

Kolor, wybrany styl, motyw kulturowy lub regionalny? Może coś, co dla Was jest charakterystyczne, związane z Waszymi zainteresowaniami, albo z czymś, co Was łączy? A może czujecie się na siłach, żeby zorganizować ślub DIY? Taki ślub z pewnością będzie wyjątkowy, klimatyczny i bardzo Wasz!

WIĘCEJ NIŻ ZDJĘCIA. WIĘCEJ NIŻ FOTOGRAF.

Chcę stworzyć dla Was pamiątkę, która będzie wyjątkowa, ponadczasowa i po prostu piękna! Oprócz robienia zdjęć chętnie Wam pomogę i pokieruję, jeśli będzie trzeba, rozbawię kiepskim żartem, podam chusteczkę na otarcie łez szczęścia i pomogę zapiąć suknię ślubną. Zrobię wszystko, żebyście czuli się przy mnie komfortowo i może nawet zapomnieli momentami, że ktoś robi Wam zdjęcia.

Jeśli marzycie o naturalnych, pełnych ciepła i prawdziwych emocji zdjęciach, zapytajcie o dostępność Waszego terminu!

ZOBACZ OFERTĘ

3 Odpowiedzi

  1. Bardzo dobry tekst. Wszelkie poradniki są bardzo potrzebne zarówno nam fotografom jak i młodym. Zawsze rzutuje to na lepszą współpracę. Sam na swoim blogu też mam kilka takich tekstów. A przy okazji bardzo dobre zdjęcia. Brawa

    • ewa
      | Odpowiedz

      Dzięki za odwiedziny :)

  2. Mateusz
    | Odpowiedz

    Merytoryczny i ciekawy wpis. Dobra robota!

Zostaw Komentarz