Sesja Rodzinna w Plenerze.

Sesja rodzinna w plenerze różnie się kojarzy. Z nadętymi pozami, wymuszonym uśmiecham i kto wie co jeszcze. Niektórzy na samą myśl bronią się rękami i nogami (ci „niektórzy” to zazwyczaj tatusiowie, choć nie jest to regułą ;)). A dla mnie sesja rodzinna to po postu rodzinne, sobotnie przedpołudnie. Spacer, wygłupy na kocu, zupa z liści mieszana patykiem. To dobrze spędzony czas i mnóstwo przytulania. I po sesji często słyszę, że „w sumie fajnie”, że „zupełnie na luzie i bez stresu”. I o to chodzi!

Fotografia Rodzinna Wrocław.

Dzieci za szybko rosną, wiec nic nie pozostaje innego jak cieszyć się każdą chwilą i robić zdjęcia. Jak patrzę na moich chłopaków, to nie mogę się nadziwić, jak się zmieniają z dzieciaczków w dużych chłopców. Jestem wdzięczna za możliwość zatrzymania tych chwil chociaż w małym wymiarze. Dla mnie zdjęcia są bezcenne. Uwielbiam i robić i oglądać!

Zobacz też Sesję w Ogrodzie Botanicznym we Wrocławiu